masklin
komentarze
Wpis który komentujesz:

Kochane ząbki... dobrze że jesteście, ale szkoda ze nie odrastacie jak pazurki...

Oto historia pewnego ząbka...
jakies 2-3 tygodnie temu troche się ukruszył,
poniedzialek - zaczyna bolec,
wtorek - wyprawa do dentysty, oczysczenie go i zalatanie,
wtorek noc - ząbek boli i nie daje spać,
środa dzień - ząbek nadal boli, mam wszystkiego dosyć i puchnę,
środa wieczór - ponowna wizyta u dentysty - jak to nowa dziurka w ząbku może cieszyć, opuchlizna zaczyna schodzić, dostaje lekarstwa i skierowanie na RTG,
sroda noc - ząbek juz nie boli, ale reszta ciała walczy z infekcja - mam 39 stopni,
czwartek rano - nareszcze wypoczety po przespanej nocy, ani śladu po bólu i gorączce,
czwartek popołudnie - rozpoczyna się proces leczenia ząbka, ktory potrwa jakieś dwa tygodnia...

a zaczeło sie od głupiego ukruszenia ząbka...

zwłaszcza w takich chwilach dobrze jest mieć przy sobie żonę, która sie zatroszy o zwłoki... :-)

=====

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
zbirkos | 2004.11.26 01:41:45

eee tam, lepiej miec Scorpione w miescie "obok" :)

terpentyna | 2004.11.25 22:48:11

"kanał" taki film nakrecił Wajda